Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morfi24
Kujon agility
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 0:06, 21 Lip 2010 Temat postu: Kłopoty z gryzieniem przedmiotów! |
|
|
Mój wujek ma 8 miesięcznego psa w typie wyzła niem.krótkowłosego(czekoladke :D )
I moj morfi i reszta psów w tym wieku jakos juz nic nie niszczyła!!A on ciągle jeszcze niszczy rzeczy!!Np. wczoraj zjadł miskę kalafioru i świeczke, a dziś pogryzł całego pilota i wygryzł gąbkę z kanapy ze skóry i wiele innych cennych rzeczy!!Co prawda sztucznej ale wartościowej dla właściciela! :D
Ogólnie Maniek jest nie typowym psem, bo mało co rozumie.I tylko patrzy gdzie co spadnie co by się nadawało do zjedzenia!!Czasami trudno nad nim zapanować...Na szkolenie chodził takie ogólne.
I mojej cioci przeszło przez chwile przez myśl zeby oddac go znajomym!!!Bo juz nie wyrabiają!!!A znam ich i wiem ze potrafią wychowac dobrze psa, a z tym próbowali juz wszytkiego :( .Czy to mu kiedy kolwiek minie??!!Znacie jakies dobre sposoby na opanowanie go??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
owczarek'ab
Moderator
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: Śro 10:00, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Rozłożenie po całym domu smakołyków - wędzonych uszu i innych. Pies zawsze znajdzie coś do żucia i będzie tym zainteresowany. Można też spróbować kupić zabawkę typu Kong, którą napełnia się specjalną pastą lub smakołykami. I podawać ją gdy nie ma nikogo w domu.
Sądzę, że to powinno pomóc, bo ja sama miałam z Ticiem problemy z gryzieniem, a pomógł nam Kong.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M&S
Początkujący agilitowiec
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:30, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A może po prostu klatka była by dobrym rozwiązaniem ? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morfi24
Kujon agility
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:53, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na klatke się napewno nie zgodzą :D
I zaproponuję im tą zabawkę :) bo jak wychodzą to zostawiają mu różne zabawki ale pare dni i juz zabawki nie ma :D ale tam gdzie mieszkają mieszka tez tata mojej cioci i on ma takiego duuuzego piesa w klatce i jest juz stary i pewnie długo nie pożyje :((((( i wrazie co to moze wtedy na jego miejsce wejdzie maniek...bo klatka jest naprawdę duza i ma duzo atrakcji takze będzie mu tam dobrze :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikita
Uczący się
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Nysa
|
Wysłany: Śro 16:46, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Problem z niszczeniem jest gdy ich nie ma? Pies się nudzi. I nie jest też nauczony że tylko zabawki są ok a inne rzeczy nie. Niech zaczną od początku - wychodzą parę razy na parę chwilek i wracają, nagradzają smakołykiem psiaka. Potem czas stopniowo wydłużamy, nagradzamy itd. :) Wyżłowate już takie są ale to nie oznacza że nie do opanowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|